Kiedy pęknie ,,bańka” kryptowalut?

Kryptowaluty to dość zawiły temat, z racji tego, że wiele osób tak naprawdę nie ma pojęcia na ich temat, nie mówiąc o tym, ze ciężko jest zarobić na tym, a bardzo łatwo można stracić. Z drugiej strony – koronawirus pokazał nam, że cały rynek kryptowalut może bardzo szybko się zwinąć – a teraz tak naprawdę dogorywa, także więc kiedy wreszcie ,,pęknie” ta bańka rynku kryptowalut?

Kiedy pęknie ,,bańka” kryptowalut?

Są jeszcze osoby, które łudzą się tym, że ta bańka nie pęknie

Istnieją tacy ludzie, którzy zapewne utopili masę pieniędzy w kryptowaluty – i starają się namówić innych do inwestycji, aby jeszcze sprzedać swoje akcje. Jednak wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że ceny tych walut internetowych mogą nigdy nie powrócić do poziomów sprzed katastrofy. W teorii może nie być jasne, jak nastąpi następny krok pandemii. W końcu eksperci ostrzegali, że druga fala choroby ma nastąpić w przeciągu miesiąca Nawet najbardziej przystępna cena póki co nie sprawia, że nawet najbardziej agresywni inwestorzy nie chcą inwestować. Wszyscy naprawdę czekają na koniec całego kryzysu, a sytuacja na świecie ma tendencję do stabilizacji, wtedy może większość ludzi zechce w to inwestować. Z uwagi na to, że zbytnio wpływa na to sytuacja na świecie, trudno powiedzieć, czy warto już teraz inwestować w kryptowaluty, więc inwestowanie w nie może być bardzo ryzykownym krokiem – bo w końcu giełda ta może zaliczyć jeszcze większy krach, niż na początku tego roku.

Dlaczego prognozujemy załamanie rynku kryptowalut?

Jak każda waluta, kryptowaluty są również podatne na krach na rynku, które zdarzają się właśnie w takich sytuacjach – jak ta z koronawirusem. Nie wspominając o klęskach żywiołowych – czy to trzęsienia ziemi, zarazy czy inne formy ludzkiego nieszczęścia, poważnie wpłyną na stan rynku kryptowalut. Przecież nawet osoby postronne wiedzą, że raz można za nie otrzymać dom, a za drugim razem ta waluta staje się bezwartościowa. Pytanie jednak, czy uważasz, że warto jest ryzykować?

Lepiej jest schować te środki w ,,skarpetę”

W przypadku zdarzeń losowych (takich jak na przykład koronawirus i gospodarka) ratunkiem może być rezerwowanie pieniędzy do skarpety. Ale na przykład, jeśli zostaniemy zwolnieni, ważne jest, abyśmy mieli sposób na utrzymanie siebie przez kilka następnych miesięcy, dopóki nie znajdziemy nowej pracy. Jeśli jedziemy do pracy, może się wydarzyć coś, czego nie możemy przewidzieć. To jest na przykład awaria samochodu. Takie zdarzenie może spowodować załamanie nerwowe niektórych osób, co może być bardzo trudne do przeskoczenia. Nie inaczej może być z kryptowalutami, jednakże nie powinniśmy ich traktować jako zapasowych środków, które magicznie z dnia na dzień zostaną powielone, ponieważ w ten sposób możemy się sporo zawieść.

5/5 - (1)