Jak uchronić się przed kradzieżą danych osobowych?

Wielu z nas myśli o tym „Jak chronić się przed kradzieżą danych osobowych?”, bo kradzież danych osobowych może nastąpić nawet w markecie w kolejce do kasy. Właśnie ktoś i to bez większego problemu odczyta nasze dane. Taka kradzież to nic trudnego, bo teraz nie trzeba zbliżać elektroniki szczytującej na odległość jakichś kilkunastu centymetrów. Wystarczy, że taki złodziej znajdzie się jakieś dwa lub trzy metry od nas i przez jakiś czas postoi sobie przy nas w kolejce do kasy.

Drobiazgi, które nas chronią

Obecnie przed kradzieżą danych osobowych, czyli też i przed tymi nieprzyjemnościami natury prawnej może nas uchronić portfel wykonany ze specjalnego materiału, który uniemożliwia sczytanie. Gadżety tego typu kosztują tyle co kilka obiadów w dość dobrej restauracji, ale z drugiej strony to chodzenie po sądach i komisariatach, po to by wyjaśnić sprawę, z którą powiązana jest kradzież danych osobowych jest bardziej kosztowne i na dokładkę wybitnie stresujące, a sam sądowy nakaz zapłaty może nam nic nie dać, bo złodziej może być członkiem jakiejś rodziny patologicznej i na dokładkę może nie mieć innego przychodu od tego pochodzącego z drobnych i nieco większych oszustw. Jednym słowem w sensie prawnym taka osoba nie jest zdolną do wypłacenia odszkodowania z legalnie zarobionych pieniędzy. Jeśli zaś chodzi o sam portfel zabezpieczający przed sczytaniem danych, to zamknięty uniemożliwia ich sczytanie, a po  odpięciu zatrzasku i rozłożeniu da się płacić bez wyciągnięcia karty do bankomatu.

Specjalne etui

Ochrona przed kradzieżą danych osobowych polega także na zakupieniu specjalnego etui na smartfon, bo ono też chroni nasze dane wrażliwe. Zabezpieczenia tego rodzaju to też i ochrona tego pilota od samochodowego zamku centralnego, a nawet zakupienie specjalnego pudełka na te drobiazgi do naszego domu, bo ten pilot od auta często leży gdzieś na szafce w przedpokoju, a lepiej jest takowy schować do takiego pudełka. Nie chodzi tu jedynie o to, by nie rzucał się w oczy, ale też by złodziej udający kuriera nie mógł go sczytać. Rzecz jasna taki złodziej z czytnikiem może też otworzyć takie stylowe pudełko, ale ono jest dość trwałe, a otwarcie nie jest proste i co równie istotne nie da się takowego otworzyć i szybko i cicho. Dlatego taka próba otworzenia raczej zwróci czyjąś uwagę, a w otwartym domu, ktoś zazwyczaj jest. Natomiast złodziej nie chce zwracać na siebie czyjejś uwagi, bo to zazwyczaj oznacza problem.

Nawyki

Ochrona przed kradzieżą danych osobowych to też i wyrobienie w sobie wielu nawyków, czyli zabezpieczanie elektroniki użytkowej za pomocą odpowiednich gadżetów, częste sprawdzanie rachunku bankowego za pomocą smartfonu i nawet śledzenie w sieci tego, czy ktoś nie podszywa się pod nas, po to by sprzedać nie istniejący laptop. Tego typu zapobiegliwość to niewiele wysiłku w skali dnia, ale często pozwala uniknąć nam wizyt na policji i w sądach. W sądach można uzyskać sądowy nakaz zapłaty, ale on nam raczej nie pomoże, jeśli nasza reputacja jest w strzępkach i to dosłownie, a sam złodziej to jedynie płotka w przestępczej maszynie, którą to wysługuje się ktoś znajdujący się wyżej w gangu.

 

5/5 - (2)