
Walter Schloss to legendarny inwestor, który był uczniem Beniamina Grahama. Jednak w przeciwieństwie do najbardziej znanego inwestora w wartość – Warrena Buffeta – preferował dużo większą dywersyfikację. Jego metody przetrwały próbę czasu i mogą być cenną wskazówką dla współczesnych inwestorów. Fundusz Schlossa, który prowadził przez ponad 45 lat wypracowywał rocznie 15,5%, w czym pobił indeks S&P500.
O ile większość inwestorów skupia się na wielkości zysków, jakie może osiągnąć spółka, to Schloss zwracał większą uwagę na majątek firmy. Najważniejsze były dla niego trzy zasadnicze aspekty:
- możliwość kupna akcji po cenach niższych od wskaźnika wartości księgowej. Jeśli kurs akcji wynosił np. 80% wartości bilansowej spółki, to była ona atrakcyjnie wyceniona,
- brak zadłużenia – w przypadku, gdy było ono niewielkie, to Schloss zawsze mówił, że “jest coś warta”,
- wielkość dywidendy – jeśli spółka dzieliła się zyskiem z akcjonariuszami, to była uznawana za wiarygodną.
Dodatkowym czynnikiem, który pozytywnie wpływał na atrakcyjność inwestycji było posiadanie przez zarząd spółki jej akcji. Świadczyło to o tym, że władze są zaangażowane w jej działalność i będą dbali o jej wartość.
Gdzie można wykorzystać wiedzę o selekcji spółek?
Nawet znalezienie najbardziej perspektywicznych aktywów nie gwarantuje sukcesu na giełdzie. W końcu, żeby wygrać loterię, należy wcześniej kupić los. Tak samo jest w przypadku giełdy papierów wartościowych. Dostęp do wielu spółek gwarantują najlepsi brokerzy, którzy działają w oparciu o licencje i zasady prowadzenia handlu na rynku. Mają bezpośredni dostęp do najważniejszych instytucji i mogą pośredniczych w handlu akcjami dla indywidualnych inwestorów. Profesjonalni brokerzy umożliwiają działalność na najbardziej egzotycznych rynkach, co pozwala lepiej zdywersyfikować portfel w większym stopniu. Pozwala to na minimalizację ryzyka rynkowego i uniknięcia sytuacji, w której lokalny rynek ulega recesji. Jeśli chcesz spróbować swoich sił na parkiecie, to tu jest oficjalna strona, na której można obejrzeć ofertę znanego brokera.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę podczas prześwietlania spółek?
Metodę Schlossa można uzupełnić o dodatkowe informacje, które pozwolą na lepszą weryfikację spółki do portfela. Jest to przede wszystkim płynność i rentowność, pokazujące kondycję finansową. W dalszej kolejności warto zwrócić uwagę na wskaźniki rynkowe – zysk na akcję oraz stopę dywidendy. Wszystkie te wielkości są ze sobą w pewien sposób powiązane – np. ROA wpływa na stopę wypłacanej dywidendy.